Zwykle moje domowe spotkanie z Pacjentem przebiega w bardzo podobny sposób do tego opisanego poniżej.
Po wejściu do domu Pacjenta witamy się, ściągam okrycie wierzchnie i zadaję pytanie: proszę mi powiedzieć gdzie mogę umyć ręce?
Po umyciu rąk pytam: proszę niech mi Pan, Pani powie dokąd teraz idziemy?
Po dotarciu na właściwe miejsce siadam blisko chorego, wyciągam kartę lub zakładam nową i rozpoczynam zbieranie wywiadu.
Najczęściej pytam: w czym mogę Pani/Panu pomóc?
Po zebraniu wywiadu i zapisaniu informacji przechodzę do badania fizykalnego.
Zgodnie ze sztuką: oglądam, badam palpacyjnie, opukuję, osłuchuję.
Kolejnym krokiem jest zanotowanie tego co wybadałem.
Jeśli sytuacja wymaga - zadaję dodatkowe pytania.
Chętnie odpowiadam na pytania Pacjenta.
Na kartce rozpisuję plan leczenia. Co należy robić i w jakiej kolejności. Jakie leki przyjmować, ile razy dziennie, o jakiej porze i przez ile dni.
Wypisuję recepty, zaświadczenia, skierowania i jeśli jest wskazanie - zwolnienie ZUS ZLA (L4)
Po uporaniu się z papierkową robotą omawiam plan leczenia i pytam: czy wszystko jest zrozumiałe?
Zwykle jest zrozumiałe. Jeśli nie jest to wyjaśniam wątpliwości.
Następnie zadaję pytanie: czy mogę w czymś jeszcze pomóc?
Gdy są pytania to na nie odpowiadam. Jeśli nie ma, to wystawiam rachunek i pobieram honorarium.
Wizyta powoli dobiega końca.
Żegnam się z Pacjentem i domownikami.
Wizyta dobiega końca.
Spotkanie zwykle trwa od 20 do 40 minut.